Eng triumfatorem drugiego wyścigu F2 na Silverstone

Drugi wyścig Formuły 2 na torze Silverstone padł łupem Philippa Enga, dla którego było to już drugie zwycięstwo w tej serii (pierwsze miało miejsce w ubiegłym roku na torze Brands Hatch). Austriak wytrzymał na ostatnich okrążeniach presję ze strony zwycięzcy pierwszego wyścigu - Jolyona Palmera, pokonując go ostatecznie o mniej niż sekundę.

Eng jechał na prowadzeniu od startu z pole position, a jego największym zagrożeniem był początkowo Dean Stoneman. Niestety problemy techniczne wyeliminowały Brytyjczyka z wyścigu po 1/3 dystansu i wówczas jedynym kierowcą mogącym zagrozić Engowi stał się Palmer (reszta stawki była już oddalona o ponad 10 sekund).

Austriak nie popełnił jednak żadnego błędu, nie dając Palmerowi szansy do przeprowadzenia udanego ataku. Tym niemniej Palmer zdobył najwięcej punktów w ten weekend i jest obecnie liderem mistrzostw, mając 6 punktów przewagi nad Engiem. Jack Clarke wydawał się być na pewnej drodze do zapewnienia sobie pierwszej wizyty na podium w Formule 2 po odpadnięciu z walki Stonemana, jednak błąd w zakręcie Stowe trzy okrążenia przed metą spowodował, że trzecie miejsce zajął pechowiec z pierwszego wyścigu - Johan Jokinen. Pierwszą szóstkę zamknęli Will Bratt i Siergiej Afanasjew.

Natalia Kowalska w drugim wyścigu ponownie awansowała w porównaniu do kwalifikacji, tym razem aż o sześć oczek. Ruszyła z 18. pola, dojechała jako dwunasta i co najważniejsze, im dłużej trwał wyścig, tym Polka lepiej jechała. Swoje najszybsze okrążenie sponsorowana przez Cyfrę+ zawodniczka osiągnęła po 30 minutach jazdy. Wynik rekordowego kółka miała lepszy niż zawodnicy, którzy uplasowali się w czołowej dziesiątce.

Zachowaliśmy płynność, jechałam bardzo równo i są efekty - powiedziała Natalia po drugim wyścigu. Pokazaliśmy z całą ekipą, że pierwsza „10” jest jak najbardziej w zasięgu. To się liczy. Kolejny bezbłędny wyścig. Tym razem udało się tak zadbać o opony, że pod koniec jechałam bardzo szybko. To doświadczenie, które zebrałam podczas pierwszego wyścigu, więc jak widać nauka nie idzie w las. Cel na Marrakesz? Lepiej zaprezentować się w kwalifikacjach. Wtedy i w wyścigach będzie jeszcze lepiej. Ogólnie z całego weekendu jestem zadowolona.

Źródło: Autosport.com, KowalskaNnatalia.pl