23.01.2008, środa
- 16.51 — Początek lotu samolotu CASA C-295. Maszyna startuje z 40 osobami na pokładzie. 4 członków załogi i 36 pasażerów.
- 17.35 — W czasie międzylądowania w Powidzu (o godz. 17.35 do 17.51) z samolotu wysiadło dziewięciu żołnierzy.
- 18.11 — Międzylądowanie na lotnisku Poznań-Krzesiny. W Krzesinach (w godz. 18.11 do 18.24) wysiada kolejnych 11 wojskowych, m.in. gen. Włodzimierz Usarek
- 19.07 — Samolot transportowy typu CASA C-295, podchodząc do lądowania na lotnisku w Mirosławcu spadł przed lotniskiem na teren zalesiony. Maszyna, która runęła na ziemię z wysokości 200 m momentalnie staje w płomieniach.
- 19.20 — O katastrofie powiadomiono najbliższy szpital, który mieści się w miejscowości Wałcz. Taką informację przekazuje Ppłk Sylwester Michalski ze służb prasowych Sztabu Generalnego Wojska Polskiego o godz. 23.04
- 19.25 — Przyjeżdżają dwie wojskowe karetki; O katastrofie zostaje poinformowany szef Sztabu Generalnego WP
- 19.30 — Zgłoszenie o wypadku otrzymują OSP Mirosławiec. Na miejscu wypadku od razu przyjeżdżają trzy jednostki straży, które jednak tylko zasilają w wodę wojskową straż, która pojawiła się pierwsza na miejscu katastrofy i prowadzi akcję. Rozcinany jest kadłub maszyny. Na miejscu wypadku jest też już specjalna komisja, Wojskowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych MON, której przewodniczy płk Zbigniew Drozdowski. W akcji ratowniczej bierze udział osiem karetek.
- 19.35 — Minister obrony Bogdan Klich zostaje powiadomiony o katastrofie.
- 19.40 — Od tej pory "podjęto próby kontaktu z Dyrektorem Departamentu Systemu Obronnego i innymi oficerami BBN".
- 19.50 — Przyjeżdżają trzy karetki ze szpitala w Wałczu.
- 19.56 — Udało się odbyć rozmowę oficera dyżurnego MON z dyrektorem Departamentu Systemu Obronnego BBN. Informacja nie zostaje przekazana dalej.
- 20.15 — Prezydent Lech Kaczyński wylatuje do Chorwacji, nic nie wie jeszcze o katastrofie.
- 21.20 — Według rzeczniczki Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie Moniki Bąk, ratownicy znaleźli na miejscu katastrofy siedem ciał. Bąk dodała, że trwają poszukiwania kolejnych trzech osób, o ile na pokładzie było 10 osób. Karetki pogotowia zostały wycofane z miejsca wypadku, łącznie wyjechało sześć karetek. Na miejscu zostały karetki wojskowe.
- 21.35 — Ugaszono wrak samolotu CASA
- 21.37 — O tej porze podawano, że liczba ofiar wynosi 10 osób. — W katastrofie zginęło 10 osób — potwierdziło Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego. — Karetki zawracają, wszystko spłonęło — mówi Janusz Napiórkowski, dyrektor szpitala wojskowego w Wałczu.
- 21.50 — To pierwsza katastrofa samolotu tego typu na świecie — mówi redaktor naczelny miesięcznika "Raport" Grzegorz Hołdanowicz w TVN24.
- 22.05 — Liczba ofiar rośnie. Rzecznik Sił Powietrznych mówi, że ofiar było 18, a nie jak wcześniej podawano, 10. PAP dowiaduje się nieoficjalnie, że wojsko nie poinformowało służb ratowniczych o katastrofie. Ratownicy dowiedzieli się o katastrofie przypadkiem i od razu udali się na miejsce bez wezwania.
- 22.10 — pojawiają się pierwsze dokładne informacje na temat lotu CASA C-295. Po raz pierwszy pada rzeczywista liczba ofiar — 20 wojskowych — która nie jest jednak oficjalnie potwierdzona. Byli to uczestnicy konferencji "Bezpieczeństwo Lotów". Samolot miał wrócić do Krakowa. Maszyna miała międzylądowanie na lotnisku Poznań-Krzesiny, a w dalszą trasę miała się udać do Świdnika i Krakowa. Maszyna w odległości około 3 km od lotniska spadła z wysokości 150-200 m. Według majora Bogdana Ziółkowskiego, rzecznika prasowego 12. Bazy Lotniczej w Mirosławcu, samolot podczas podchodzenia do lądowania zahaczył o drzewa. Pojawiają się też pierwsze próby analizy przyczyn katastrofy — Eksperci uważają, że jedną z przyczyn katastrofy mogła być fatalna pogoda, ulewny deszcz i silny wiatr. Gdy maszyna podchodzi do lądowania, wypuszcza klapy statecznika i jest podatna na wiatr boczny.
- 22.10 — Po katastrofie samolotu CASA C-295 dowódca Sił Powietrznych podjął decyzję o wstrzymaniu do odwołania lotów samolotów tego typu — informuje rzecznik SP ppłk Wiesław Grzegorzewski. Dodaje, że loty będą wstrzymane co najmniej do wyjaśnienia, czy przyczyną katastrofy była usterka techniczna.
- 22.15 — Rząd włącza się do akcji. — Lecę. Muszę zdobyć pełną informację. Minister Klich przekazał mi wszystkie informacje, ale chcę się z tym zapoznać na miejscu — mówi szef rządu. Prezydent Kaczyński, który w tym czasie przebywa z wizytą w Chorwacji jest wstrząśnięty tragedią, zapowiada wprowadzenie żałoby narodowej. — Ta tragedia zaskoczyła mnie, tak jak wszystkich ludzi w Polsce — mówi Kaczyński. — Jesteśmy z wami w tych tragicznych chwilach. To, co wydarzyło się w Mirosławcu, każe mi zadeklarować, że rodziny nie zostaną same — mówi Bogdan Klich dziennikarzom.
- 23.04 — Trwa problem z ustaleniem liczby i listy ofiar. Ppłk Wiesław Grzegorzewski z Sił Powietrznych mówi o 19 ofiarach, żołnierzach Sił Powietrznych. Do tego momentu znaleziono siedem ciał. Ministerstwo Obrony Narodowej nie wyklucza, że maszyną mogli lecieć wysocy rangą oficerowie. CASA miała na pokładzie 15 pasażerów i 4 członków załogi. Według Grzegorzewskiego załoga nie zgłaszała przed lądowaniem żadnych problemów.
24.01.2008, czwartek
- 00.54 Na miejscu katastrofy wojskowego samolotu CASA nie odnaleziono nikogo żywego — informuje rzecznik prasowy 12. Bazy Lotniczej w Mirosławcu mjr Bogdan Ziółkowski. Liczba ofiar to nadal 19 wojskowych, w tym 15 pasażerów i 4 członków załogi. Samolot odbywał lot po zaplanowanej trasie: Warszawa — Powidz — Poznań — Krzesiny — Mirosławiec — Świdwin — Kraków. CASA o numerze bocznym 019 należała do 13. Eskadry Lotnictwa Transportowego z Krakowa i została niedawno kupiona — podaje TVN24.
- 02.13 — Premier Donald Tusk i szef MON Bogdan Klich przybywają w nocy do Świdwina (Zachodniopomorskie), skąd udadzą się na miejsce katastrofy samolotu CASA w Mirosławcu.
- 02.30 — Premier Donald Tusk i szef MON Bogdan Klich przybywają do Mirosławca
- 03.47 — Premier jest na miejscu tragedii — Wszystko wskazuje na to, że w katastrofie wojskowego samolotu CASA zginęło 20 osób — mówi dziennikarzom. Wśród ofiar jest czterech członków załogi i 16 pasażerów. — Ofiarami są nasi dobrzy dowódcy — informuje szef MON Bogdan Klich. — Łączymy się w bólu i cierpieniu z rodzinami — dodaje. — Zginęli żołnierze, mężowie, ojcowie i to jest najtragiczniejszy wymiar tej katastrofy — mówi premier. — Wracali do swoich jednostek z konferencji poświęconej, nomen omen, bezpieczeństwu lotnictwa — przypomina. — Rozmiar tej tragedii, jeśli chodzi o ilość ofiar to trzecia katastrofa lotnicza w historii Polski, jest oczywiste, że podejmiemy wszystkie środki, by zabezpieczyć się na przyszłość przed tego typu zdarzeniami — powiedział Tusk.
- Na miejscu zdarzenia w Mirosławcu, oprócz premiera i szefa MON, są przedstawiciele prezydenta: minister w jego kancelarii Michał Kamiński, szef Gabinetu Prezydenta Maciej Łopiński, wiceszef BBN gen. Roman Polko, a także Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Franciszek Gągor oraz dowódca Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik.
- 06.16 — Prezydent Kaczyński zapowiada skrócenie wizyty w Chorwacji. Po rozmowach z prezydentem Stipe Mesiciem zamierza odlecieć do Polski. Decyzję o wprowadzeniu żałoby narodowej ma podjąć po przylocie
- 07:00 — Pojawiają się pierwsze informacje o znalezieniu czarnej skrzynki CASY, jak się później okazało, nieprawdziwe
- 07.22 — Służby ratownicze nie biorą już udziału w akcji na miejscu wypadku, informacje o katastrofie docierają tylko za pośrednictwem mediów.
- 07.37 — Grzegorz Schetyna: katastrofa samolotu CASA to wielka tragedia
- 07.58 — Zostają podane pierwsze nazwiska ofiar katastrofy. Wśród ofiar są dowódca I Brygady Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie Gen. Andrzej Andrzejewski i dowódca 12 bazy lotniczej w Mirosławcu pułkownik Jerzy Piłat.
- 08.16 — Zastępca Komendanta Państwowej Straży Pożarnej, nadbrygadier Janusz Skulich wstępnie ocenia, że akcja ratownicza po wypadku wojskowego samolotu transportowego Casa przebiegała prawidłowo.
- 08.27 — Grzegorz Schetyna zapowiada specjalne posiedzenie Rady Ministrów. — Cokolwiek by nie mówić, na akcję ratunkową było za późno. Uważam, że służby działały dobrze. Widziałem to z bliska, widziałem też sposoby powiadamiania. Wszystko było w porządku — podkreślił wicepremier.
- 08.29 Kalinowski: — wczorajsza katastrofa wojskowego samolotu jest wielką tragedią dla całego kraju. Obywatele powinni połączyć się w bólu z rodzinami ofiar.
- 08.38 — Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zapowiada prezydium Sejmu w sprawie katastrofy. O tej porze zapowiada jeszcze, że debata o służbie zdrowia odbędzie się.
- 08.54 — Zdementowano pomyłkę co do znalezienia czarnej skrzynki. — Wśród odnalezionych elementów rozbitego samolotu transportowego nie ma rejestratora parametrów lotu tzw. czarnej skrzynki — mówi rzecznik sił powietrznych ppłk Wiesław Grzegorzewski.
- 09.09 — Decyzją Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów dzisiejsza debata na temat sytuacji w służbie zdrowia zostanie przeniesiona na inny termin — oświadcza marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Sejm minutą ciszy czci "tych, którzy zginęli w służbie ojczyzny", po czym posłowie rozchodzą się.
- 09.29 — W związku z katastrofą również PO odwołuje wyjazdowe posiedzenie klubu.
- 09.44 — Były minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński mówi, że śmierć 20 oficerów — pilotów i personelu — to ogromna strata dla wojska. Szmajdziński dodaje, że były to osoby, które swoją pracą służyły się Polsce.
- 09.46 — W Urzędzie Wojewódzkim w Szczecinie zapada decyzja, że w mieście nie powstanie jednak sztab antykryzysowy.
- 10.01 — Pierwsze kondolencje z zagranicy. Wyrazy współczucia na ręce Lecha Kaczyńskiego składa prezydent Litwy, Valdas Adamkus.
- 10.15 — Żyję, bo opuściłem samolot — mówi gen. Włodzimierz Usarek, który znajdował się na pokładzie samolotu CASA. Generał wysiadł z samolotu podczas międzylądowania w Poznaniu. Usarek zaznacza, że nic nie skazywało na zbliżającą się tragedię.
- 10.40 — O tej godzinie ujawniona zostaje lista 20 ofiar katastrofy, wysokich dowódców Sił Powietrznych RP. — Jesteśmy pogrążeni w ogromnym smutku, pragnę przekazać najgłębsze kondolencje rodzinom ofiar katastrofy. Jest lżej, gdy w tak tragicznych chwilach nie jesteśmy osamotnieni, pamiętajcie, że w tych ciężkich dniach możecie liczyć na wsparcie Dowództwa sił Powietrznych. Wszyscy polegli pozostaną w naszej pamięci — mówi na konferencji prasowej dowódca Sił Powietrznych generał Andrzej Błasik.
***
Lista poległych:
- 1. gen. bryg. Andrzej ANDRZEJEWSKI, d-ca Brygady Lotnictwa Taktycznego, pilot instruktor;
- 2. płk Dariusz MACIĄG, dowódca 21 Bazy Lotniczej;
- 3. płk Jerzy PIŁAT, dowódca 12 Bazy Lotniczej;
- 4. ppłk Wojciech MANIEWSKI, d-ca 40 eskadry lotnictwa taktycznego;
- 5. ppłk Zbigniew KSIĄŻEK, z-ca dowódcy 22 Bazy Lotniczej;
- 6. ppłk Dariusz PAWLAK, dowódca dywizjonu 12 Bazy Lotniczej;
- 7. ppłk Zdzisław CIEŚLIK, Szef Szkolenia Brygady Lotnictwa Taktycznego, pilot instruktor;
- 8. mjr Robert MAJ, Brygada Lotnictwa Taktycznego, Szef Sekcji, pilot instruktor;
- 9. mjr Mirosław WILCZYŃSKI, 1 Brygada Lotnictwa Taktycznego, Szef Sekcji;
- 10. mjr Grzegorz JUŁGA, Dowódca Klucza Technicznego, 8 eskadra lotnictwa taktycznego;
- 11. mjr Jarosław HAŁADUS, Szef Techniki Lotniczej — 13 eskadra lotnictwa transportowego;
- 12. mjr Piotr FIRLINGER, Szef Sekcji Techniki Lotniczej, 21 Baza Lotnicza;
- 13. mjr Krzysztof SMOŁUCHA, Specjalista — Oddział Operacyjny A3 Dowództwa Sił Powietrznych:
- 14. kpt. Karol SZMIGIEL, Dowódca Klucza Technicznego, 8 eskadra lotnictwa taktycznego;
- 15. kpt. Paweł ZDUNEK, Dowódca Klucza Lotniczego, 8 eskadra lotnictwa taktycznego;
- 16. kpt. Leszek ZIEMSKI, Inspektor Bezpieczeństwa Lotów — Szef Sekcji — 40 eskadry lotnictwa taktycznego;
- 17. kpt. Grzegorz STEPANIUK, Szef Techniki Lotniczej — 40 eskadra lotnictwa taktycznego;
- 18. por. Robert KUŹMA, Starszy Instruktor — 13 eskadra lotnictwa transportowego;
- 19. por. Michał SMYCZYŃSKI, Starszy Pilot — 13 eskadra lotnictwa transportowego;
- 20. sierż. Janusz ADAMCZYK, Starszy Technik Samolotu — 13 eskadra lotnictwa transportowego;
***
- 10.43 — Wiadomo już, że śledztwo w sprawie katastrofy przeprowadzi Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Poznaniu.
- 10.54 — Lech Kaczyński zapowiada, że pojawi się na miejscu katastrofy.
- 11.02 — Kondolencje składa Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso.
- 11.03 — Już wiadomo, że prezydent Kaczyński skraca swoją wizytę w Chorwacji i przylatuje do Polski. Wizyta z oficjalnej zostaje zamieniona na roboczą. Prezydent ma wylecieć o 12 z Zagrzebia.
- 11.11 — Prezydent, przebywając jeszcze w Chorwacji, ogłasza żałobę narodową. Formalnie żałoba zostanie ogłoszona po powrocie prezydenta do kraju.
- 11.30 — Kilka do kilkunastu dni będzie prawdopodobnie potrzebowała komisja badania wypadków lotniczych na zbadanie przyczyn katastrofy samolotu transportowego CASA — ocenia dowódca sił powietrznych gen. Andrzej Błasik.
- 11.57 — Prokuratorzy Wojskowi z Poznania pojawiają się na miejscu katastrofy.
- 12.02 — Hiszpański producent samolotów CASA składa wyrazy głębokiego współczucia rodzinom ofiar katastrofy samolotu CASA C-295M w Mirosławcu. Producent zapewnia też, że służy wszelką możliwą pomocą przy ustalaniu przyczyn wypadku.
- 12.04 — Katastrofa samolotu transportowego CASA jest wielką tragedią dla braci lotniczej — mówi dowódca 8. Bazy Lotniczej w Krakowie płk Sławomir Żakowski. W bazie tej stacjonowała maszyna, która rozbiła się pod Mirosławcem.
- 12.31 — Władze samorządowe Świdwina i Mirosławca ogłaszają żałobę po katastrofie samolotu transportowego CASA C-295M.
- Ok. 14.25 — Rząd czci minutą ciszy pamięć 20 ofiar katastrofy samolotu wojskowego CASA.
- 14.37 — Prezydent jest już w Polsce i oficjalnie ogłasza trzydniową żałobę. — Wczoraj nasz kraj dotknęła tragedia. Zginęli oficerowie i podoficer polskiego lotnictwa. Nie zapomnimy o ofiarnej służbie tych, którzy zginęli pod Mirosławcem — mówi prezydent. Żałoba ma potrwać do soboty, do wieczora. Decyzja prezydenta czeka jeszcze na kontrasygnatę premiera.
- 14.40 — Media informują o odnalezieniu czarnej skrzynki. Komisja badająca przyczyny katastrofy samolotu CASA C-295M odnalazła rejestrator parametrów lotu, tzw. czarną skrzynkę — informuje rzecznik Sił Powietrznych ppłk Wiesław Grzegorzewski.
- 14.49 — Wyrazy współczucia przesyła prezydent Rosji Władimir Putin oraz Sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer.
- 15.12 — Żałoba, już po podpisaniu przez premiera, wchodzi w życie. Potrwa od czwartku od godz. 19 do soboty tej samej godziny. — Wczoraj nasz kraj dotknęła tragedia. Zginęli oficerowie i podoficer polskiego lotnictwa. Nie zapomnimy o ofiarnej służbie tych, którzy zginęli pod Mirosławcem — mówi prezydent Kaczyński.
- — Muszę zacząć od słów głębokiego współczucia — mówi premier Donald Tusk, zwracając się do rodzin ofiar katastrofy. — Niech drobną ulgą będzie, że wszyscy w Polsce są z Wami. Byłem na miejscu kilka godzin po katastrofie. Tuż po tej szybkiej wizji lokalnej odniosłem przekonanie, że wszystkie służby zrobiły, co do nich należało — uważa Tusk. Informuje też, że Rada Ministrów podjęła uchwałę, w której ogłosiła na jutro w południe minutę ciszy. — Będziemy do państwa dyspozycji, jeśli chodzi o informowanie o badaniu przyczyn wypadku — zakończył premier.
- 15.49 — Kanclerz Niemiec, Angela Merkel, przesyła list kondolencyjny do premiera Donalda Tuska.
- 16.12 — Komorowski: Odeszli ludzie dzielni, dobrze służący Polsce, służący w stalowych mundurach.
- 17.24 — Prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz, odwołuje w stolicy wszelkie imprezy o charakterze rozrywkowym.
- 18.00 — W Kościele Garnizonowym w Krakowie jest odprawiana msza w intencji lotników, którzy zginęli w wypadku samolotu CASA w Zachodniopomorskiem. Msza św. W Szczecinie w intencji ofiar katastrofy odprawiona zgodnie z ceremoniałem wojskowym.
- 18.08 — Rodziny 20 żołnierzy zawodowych, którzy zginęli w katastrofie samolotu w Mirosławcu, otrzymają pomoc finansową — zapowiada minister obrony Bogdan Klich.
- 18.30 — Kondolencje składa prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko.
- 18.46 — Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o tragicznym wypadku samolotu transportu wojskowego na lotnisku w Mirosławcu, który wczoraj wieczorem kosztował życie 20 polskich żołnierzy — pisze prezydent Francji Nicolas Sarkozy w liście kondolencyjnym do Lecha Kaczyńskiego.
- 19.07 — W Mirosławcu (Zachodniopomorskie), gdzie doszło do katastrofy samolotu wojskowego, oraz w Szczecinie w godzinę tragedii, na znak solidarności z rodzinami ofiar wyją syreny.
- 19.13 — Grupa ekspertów hiszpańskiej firmy produkującej samoloty CASA udaje się z Hiszpanii do Polski, by pomóc w badaniu przyczyn środowej katastrofy w Mirosławcu.
- 19.40 — To smutny dzień dla polskiego lotnictwa — mówi biskup polowy Wojska Polskiego gen. dyw. Tadeusz Płoski podczas mszy św. odprawionej w warszawskiej Katedrze Polowej w intencji ofiar katastrofy.
- 20.22 — Po katastrofie nadal przypływają kondolencje z zagranicy. Kondolencje przesyłają władze cywilne i wojskowe Estonii, prezydent Węgier i prezydent Bułgarii.
- 20.30 — Po godz. 20 prezydent Lech Kaczyński przybywa do 12 Bazy Lotniczej w Mirosławcu. Prezydent spotka się z dowództwem bazy, z członkami komisji badania wypadków lotniczych oraz z prokuratorami wojskowymi, którzy ustalają przyczyny tragedii.
- 21.10 — Będąc na miejscu tragedii w Mirosławcu, prezydent stwierdza, że "nie poznamy szybko przyczyn tragedii". — Chciałem raz jeszcze złożyć wyrazy współczucia wszystkim, którzy stracili swoich bliskich — mówi prezydent dziennikarzom. Wyraża też satysfakcję, że rząd udzielił pomocy, także takiej, która wykracza poza ramy ustawowe. Zapowiedział, że uwzględni wnioski szefa MON Bogdana Klicha o pośmiertne awanse żołnierzy.
25.01.2008 piątek
- 08.22 — Pojawiają się pierwsze informacje związane z systemem naprowadzania na lotnisku w Mirosławcu, którego awaria mogła być przyczyną katastrofy samolotu CASA. Rzecznik dowódcy Sił Powietrznych mówi, że system ILS na lotnisku w Mirosławcu nie działał, ponieważ jeszcze nie został tam wdrożony. Zdaniem podpułkownika Wiesława Grzegorzewskiego system ten nie posiadał jeszcze certyfikatu. Podpułkownik Wiesław Grzegorzewski zaprzecza, że jedną z przyczyn było zaciemnienie pasa na lotnisku. Jego zdaniem piloci podchodzili do lądowania dwukrotnie, jednak nie spowodowane to było złą widocznością płyty lotniska.
- 08.46 — Janusz Zemle, przewodniczący sejmowej komisji obrony narodowej przyznaje, że był zaskoczony pierwszymi informacjami o wypadku samolotu CASA w Mirosławcu.
- 09.29 — Zapada decyzja, że na miejsce katastrofy w Mirosławcu wjedzie ciężki sprzęt.
- 10.06 — O katastrofie samolotu CASA zdecydował dramatyczny zbieg różnych okoliczności — mówi podczas konferencji prasowej na lotnisku w Balicach Bogdan Klich. Minister obrony ocenia, że to być może pogoda mogła mieć decydujący wpływ na tragiczny w skutkach przebieg lądowania.
- 10.26 — W momencie katastrofy samolotu CASA w Mirosławcu wszystkie warunki mieściły się w normach — mówi w Krakowie dowódca sił lotniczych, generał Andrzej Błasik. Powtarza, że na lotnisku nie działał system naprowadzający ILS, ale samolot korzystał z innego systemu naprowadzania, radarowego.
- 10.49 — Wybucha kłótnia wśród polityków o żałobę narodową. Grzegorz Napieralski z LiD uważa, że posłowie powinni pracować dalej normalnie. Bronisław Komorowski ocenia takie zachowanie "faulem politycznym".
- 11.24 — Szef MON Bogdan Klich informuje, że zleca wyjaśnienie, dlaczego informacje, które początkowo otrzymał o liczbie osób znajdujących się na pokładzie rozbitego samolotu, różnią się od ostatecznych danych.
- 11.44 — Zapowiedź minuty ciszy w południe ku uczczeniu 20 wojskowych, którzy zginęli w katastrofie samolotu CASA w okolicach Mirosławca. W wielu miastach rozlegają się syreny, a w Krakowie po hejnale z wieży mariackiej rozbrzmiewa utwór żałobny "Łzy matki".
- 12.00 — Minuta ciszy w całej Polsce, w praktyce w ogóle się nie odbywa się jednak w większości miejsc.
- 12.20 — Prokuratura i eksperci zabezpieczają ciała ofiar na miejscu tragedii.
- 13.00 — Po raz kolejny zostaje powtórzona informacja, że zbadanie przyczyn katastrofy może potrwać kilka dni. — Proszę w imieniu rodzin oraz komisji o spokój i rozwagę w związku z katastrofą. Dokonamy wszystkiego, aby odpowiedzieć właściwie na wszelkie pytania i wątpliwości — mówi podczas konferencji prasowej szef komisji badającej sprawę katastrofy samolotu CASA na Pomorzu płk Zbigniew Drozdowski.
- 13.15 — Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO) i wicemarszałek Jerzy Szmajdziński (LiD) wpisują się do księgi kondolencyjnej wyłożonej w Pałacu Prezydenckim w związku z katastrofą wojskowego samolotu CASA.
- 13.35 — Pułkownik Zbigniew Drozdowski apeluje do mediów na specjalnej konferencji prasowej o wstrzymanie się z publikowaniem niepotwierdzonych informacji dotyczących przyczyn katastrofy samolotu CASA.
- 14.25 — Od 5 dni do 2 tygodni Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego może zająć analiza danych zapisanych w "czarnej skrzynce" samolotu CASA, który rozbił się w pobliżu lotniska w Mirosławcu.
- 14.50 — Zostają podane informacje o warunkach atmosferycznych tuż przed katastrofą. Jak podają Siły Powietrzne, po starcie z lotniska w Krzesinach o godz. 18.24 samolot był prowadzony przez służby ruchu lotniczego. Wykonywał lot zgodnie z założonym planem na wysokości 4900 m ze średnią prędkością 400 km na godz. Na całej trasie był jednocześnie obserwowany w dwóch systemach kontroli przestrzeni powietrznej.
- Warunki atmosferyczne o godz. 18.30 na lotnisku w Krzesinach wyglądały następująco: zachmurzenie 7/4; podstawa chmur — 390 m; widzialność 5 km, zamglenie; wiatr 180/2; temperatura powietrza — 0,8 st. C.; wilgotność — 94 proc., ciśnienie — 1029,4 hPa.
- Na lotnisku w Mirosławcu sytuacja meteorologiczna o godz. 19.00 przestawiała się tak: zachmurzenie — 8/7; podstawa chmur 90 m; widzialność — 3 km; zamglenie; wiatr 190/1; temp. 0,7 st. C.; wilgotność 97 proc.; ciśnienie — 1027,0 hPa.
- Informację o katastrofie lotniczej samolotu C-295M ok. 1 km od pasa startowego lotniska Mirosławiec dyżurna Służba Operacyjna Centrum Operacji Powietrznych odebrała o godz. 19.07 z 22 Ośrodka Dowodzenia i Naprowadzania w Bydgoszczy.
- Decyzją Dowódcy Sił Powietrznych wszystkie samoloty CASA C-295M są zawieszone w lotach — do odwołania.
- 16.30 — Samolot CASA nie był ubezpieczony — informuje szef służb prasowych MON płk Cezary Siemion.
- 19.45 — Minister obrony narodowej Bogdan Klich zleca żandarmerii wszczęcie postępowania wyjaśniającego w sprawie przekazania mediom zdjęć z miejsca katastrofy wojskowego samolotu transportowego CASA.
- 22.29 — Papież Benedykt XVI przesyła rodzinom i bliskim polskich lotników tragicznie zmarłych w katastrofie samolotowej pod Mirosławcem wyrazy serdecznego współczucia.
- 23.15 — Wiadomo już, że system ILS nie działał od dawna. Dowódca sił powietrznych generał Andrzej Błasik poinformował, że system naprowadzania samolotów ILS został zamontowany na lotnisku w Mirosławcu już 6 lat temu. Wcześniej wojsko podawało, że system został zamontowany niedawno i dopiero przechodzi testy.
26.01.2008 sobota
- "Gazeta Wyborcza" publikuje artykuł o systemie ILS. Według informacji "Gazety Wyborczej" system ILS MK 220A produkcji amerykańskiej firmy Airsys ATM jest instalowany na lotnisku w Mirosławcu od 2001 roku i ciągle nie działa. Po każdej próbie uruchomienia okazywało się jednak, że jego wskazania są nieprawidłowe, a to oznacza nie pomoc, ale wielkie zagrożenie dla pilotów.
- 08.11 — Rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych mówi, że publikacja zdjęć z miejsca katastrofy samolotu w Mirosławcu to ogromny cios dla rodzin ofiar i całego środowiska lotniczego.
- 09.20 — Na obecnym etapie śledztwa mogę zapewnić, że wstępnie nie stwierdzono, by osoby odpowiedzialne za ten lot były nietrzeźwe, co sugerowano w niektórych spekulacjach — mówi w rozmowie z tygodnikiem "Wprost" minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski.
- 11.50 — Wybucha afera o niepoinformowaniu prezydenta o katastrofie samolotu CASA. Pierwszy odzywa się zastępca szefa Kancelarii Prezydenta, Robert Draba. Powołał się on na informacje mediów, które podają, że samolot spadł o godzinie 19.07, a prezydent wylatywał do Chorwacji o godz. 20.15. — To jest niebywałe, żeby godzinę po zdarzeniu prezydent nie miał tej wiedzy, bo prezydenta nie poinformowano i prezydent poleciał do Chorwacji i następnie w Chorwacji się dowiedział i przerywał wizytę — mówi Draba i dodaje, że gdyby prezydent wiedział o katastrofie to nie wyleciałby do Chorwacji. Ministerstwo Obrony Narodowej podało z kolei, że próby kontaktu z przedstawicielami prezydenta podejmowano wielokrotnie, a udało się to po godzinie 20.
- 13.55 — Ciąg dalszy kłótni o przepływ informacji w sprawie katastrofy. Z komunikatu płk Cezarego Siemiona z MON wynika, że zgodnie z procedurami dyżurna służba operacyjna sił zbrojnych melduje o zaistniałych w wojsku sytuacjach szczególnych szefowi Sztabu Generalnego WP i ministrowi obrony narodowej oraz powiadamia dyrektora Departamentu Systemu Obronnego w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Ministerstwo Obrony Narodowej podaje, że próby kontaktu z przedstawicielami prezydenta podejmowano wielokrotnie, a udało się to po godzinie 20.
- 14.20 — Wojskowi prokuratorzy nadal pracują w Mirosławcu na miejscu katastrofy transportowego samolotu CASA C — 295 M. Według zapowiedzi wojska na sobotnim briefingu przed bramą jednostki w Mirosławcu miał wystąpić rzecznik Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prowadzącej śledztwo w sprawie katastrofy. W jego zastępstwie do dziennikarzy wyszedł jednak mjr Ziółkowski, który poinformował, że rzecznik prokuratury "z nieznanych dla niego względów" nie spotka się dziennikarzami.
- 14.45 — TVN24 podaje, że prokuratorzy mogli dostać zakaz udzielania informacji mediom od Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Trwają przygotowania do przewiezienia z lasu szczątek samolotu wojskowego CASA. Wszystkie elementy będą ułożone w wojskowym hangarze. Ich oględzinami zajmą się prokuratorzy i członkowie komisji badania wypadków lotniczych.
- 15.00 — Prezydent Lech Kaczyński, za pośrednictwem Biura Bezpieczeństwa Narodowego, żąda od rządu szczegółowego raportu na temat katastrofy wojskowego samolotu CASA
- 16.45 — Ciąg dalszy kłótni o dezinformację. Zastępca szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, generał Roman Polko, uważa, że szef MON powinien był bezpośrednio poinformować prezydenta o katastrofie samolotu pod Mirosławcem. Ministerstwo Obrony Narodowej twierdzi natomiast, że próbowało się skontaktować z urzędnikami BBN-u, ale ci nie odbierali telefonów.
- 20.55 — Eskalacja konfliktu między BBN a MON. Dyrektor Departamentu Prasowo-informacyjnego MON płk Cezary Siemion zapowiada, że prawdopodobnie ministerstwo opublikuje bilingi rozmów swych oficerów z przedstawicielami Biura Bezpieczeństwa Narodowego, z dnia katastrofy samolotu CASA. Według pułkownika pierwszy telefon po katastrofie samolotu CASA został wykonany z MON do BBN o godz. 19.43. — Zapewniam, że przez 20 minut oficerowie z Dyżurnej Służby Informacyjnej starali się złapać kontakt z przedstawicielami BBN — zaznacza Siemion.
- 21.05 — Abp Józef Życiński podczas mszy św. w intencji ofiar katastrofy lotniczej pod Mirosławcem krytykuje polityczne spory i kłótnie prowadzone w czasie żałoby narodowej. Wzywa do modlitwy i solidarności z bliskimi zmarłych lotników.
27.01.2008 Niedziela
- 10.30 — O niepoinformowanie prezydenta o katastrofie obwiniony zostaje gen. Roman Polko. Generał Polko przyznał w TVN24, że wiedział o tragedii koło Mirosławca, ale jego informacje nie były zbyt dokładne. Michał Kamiński stwierdził jednak, że powinny one bezzwłocznie być przekazane Lechowi Kaczyńskiemu. — Polko powinien był zawiadomić prezydenta — mówi Kamiński.
- 10.40 — Okazało się, że 20 ofiar śmiertelnych katastrofy samolotu CASA i dramat ich rodzin jest nieważny. Ważne jest, że obraził się prezydent Lech Kaczyński, którego ktoś nie poinformował. Wasze zachowanie jest haniebne — ocenia w Radiu Zet Zbigniew Chlebowski z Platformy Obywatelskiej. Minister Michał Kamiński z Kancelarii Prezydenta odpiera te zarzuty. Według Chlebowskiego około godziny 20 jeden z urzędników powiadomił, że przyjął wiadomość o katastrofie. Samolot prezydenta do Chorwacji odlatywał o godz. 20.15. Zdaniem Chlebowskiego był więc czas, aby przekazać informację Prezydentowi. Kamiński nazywa wszystko kłamstwem i mówi, że prezydent do godz. 20.15, czyli czasu wylotu, nic nie wiedział.
- 13.55 — Minister w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński zapewnia, że "nie było intencją prezydenta, by robić aferę z faktu, że nikt go na czas nie poinformował o wypadku samolotu CASA. — Odpowiedziałem szczerze na pytanie dziennikarza. Prezydent wyleciał, bo nie wiedział (o katastrofie CASY) — mówi Kamiński.
- 15.20 — MON ujawnia bilingi z rozmów telefonicznych między ministerstwem a BBN w dniu katastrofy. Z danych zaprezentowanych przez MON wynika, że z telefonu szefa zespołu dyżurnego DSO dzwoniono na numer telefonu komórkowego dyrektora Departamentu Systemu Obronnego BBN o godz. 19.43 (czas połączenia 8 sek), a także z tego samego telefonu do jego zastępcy o godz. 19.46 (czas połączenia 38 sek). O godz. 19.56 udało się z telefonu starszego oficera operacyjnego ds. logistyki i szkolenia DSO odbyć rozmowę z dyrektorem Departamentu (trwała 64 sekundy). Od tego czasu (19.56), jak wskazywał szef służb prasowych MON płk Cezary Siemion, do wylotu samolotu z prezydentem na pokładzie o godz. 20.20 minęły aż 24 min. — Oficerowie BBN mieli wystarczająco dużo czasu, by poinformować pana prezydenta o tragedii — ocenił płk Siemion.
- 20.55 — Premier Donald Tusk mówi, że osobiście zadzwonił do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, by poinformować go o katastrofie lotniczej pod Mirosławcem. Premier zapewnia też, że Ministerstwo Obrony Narodowej podjęło próbę możliwie szybkiego powiadomienia prezydenta o sytuacji. Udało mu się jednak dodzwonić do prezydenta zbyt późno, bo już po jego wylądowaniu w Chorwacji.
28.01.2008 poniedziałek
- 08.30 — To, że prezydent nie otrzymał na czas informacji o katastrofie samolotu CASA, zrzucałbym na brak jasnych procedur, a nie świadome, polityczne działania — mówi Joachim Brudziński z PiS.
- 11.10 — Biuro Bezpieczeństwa Narodowego zaprosiło przedstawicieli Sztabu Generalnego i MON na robocze spotkanie wyjaśniające okoliczności sprawy przekazywania informacji prezydentowi — informuje rzeczniczka Biura Patrycja Hryniewicz.
- 11.13 — Szef MON Bogdan Klich awansuje pośmiertnie na kolejny stopień wojskowy 17 lotników, którzy zginęli w katastrofie wojskowego samolotu transportowego. W przypadku trzech kieruje w tej sprawie wnioski do prezydenta.
- 11.35 — Biuro Bezpieczeństwa Narodowego wyraziło ubolewanie z powodu sytuacji, do której doszło podczas trwania żałoby narodowej. Chodzi o zamieszanie związane z poinformowaniem prezydenta o katastrofie samolotu wojskowego CASA.
- 12.50 — W Polsce jest obecnie sześć samolotów transportowych CASA, pozostałe trzy czekają na decyzję o wznowieniu lotów w Afganistanie, Libanie i Hiszpanii — informuje rzecznik sił powietrznych ppłk Wiesław Grzegorzewski.
- 13.50 — Zdaniem Ryszarda Kalisza (LiD), byłego szefa Kancelarii Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, minister obrony narodowej po katastrofie samolotu wojskowego powinien bezpośrednio powiadomić zwierzchnika sił zbrojnych, a więc prezydenta.
- 15.25 — Wojciech Olejniczak (LiD) mówi, że pilot prezydenckiego samolotu musiał wiedzieć o katastrofie CASY. — Dzisiaj nikt nie ma refleksji, że to jest niemożliwe, żeby BOR nie wiedziało, żeby nie wiedział o tym sam prezydent — mówił. — Otóż wszyscy dokładnie o tym wiedzieli (...) — uważa Olejniczak.
- 15.30 — Rozpoczyna się kolejna wymiana ciosów o sprawę informowania prezydenta o katastrofie. — Minister Obrony Narodowej miał obowiązek "natychmiast poinformować" prezydenta o katastrofie wojskowego samolotu CASA — uważa były premier Jarosław Kaczyński. Według niego, politycy PO nie rozumieją, że muszą wykonywać pewne obowiązki.
- 15.40 — Wojsko nie może odpowiadać za to, że prezydent nie został powiadomiony o katastrofie CASY, zanim wyleciał do Chorwacji — powiedział podczas konferencji prasowej Bogdan Klich. Szef MON odpierał zarzuty, jakoby niewiedza prezydenta na temat katastrofy samolotu CASA powstała z winy Ministerstwa.
- 15.50 — Po problemach z poinformowaniem prezydenta o wypadku samolotu CASA, zadecydowano, że w samolocie prezydenckim zostanie zamontowany telefon satelitarny
- 16.10 — Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówi w Krakowie, że jego partia nie będzie składać wniosku o wotum nieufności wobec ministra obrony Bogdana Klicha. W jego ocenie nie doszło jeszcze "niesłychanego skandalu" żeby odwoływać ministra.
- 19.50 — Zakończono pierwszy etap badań i analizy czarnej skrzynki CASY. Wiadomo już, że analiza katastrofy może zająć nawet 2-3 miesiące. — Odzyskaliśmy wszystkie dane zawarte w tzw. czarnej skrzynce, zapisane podczas tego krytycznego lotu — przewodniczący komisji płk Zbigniew Drozdowski. — Silniki będą przepiłowywane, będziemy sprawdzali stan i jakość łopatek, układu olejenia i wszystkich systemów — dodał. Jak zapowiedział płk Drozdowski, "prawdopodobnie za 2-3 miesiące światło dzienne ujrzy protokół prac komisji". "Ale czy na pewno, tego nie jestem w stanie powiedzieć" — zastrzegł. Zaapelował do mediów o powstrzymanie się od formułowania ocen na temat powodów katastrofy przed zakończeniem prac komisji.
30.01.2008 środa
- Pojawiają się nowe fakty. Wrak rozbitego transportowca CASA nie leży dokładnie na wprost pasa startowego, ale ponad 300 m na lewo od tzw. osi lotniska. Według pilotów i ekspertów oznacza to, że samolot kilkanaście sekund przed planowanym lądowaniem wykonywał jeszcze manewry na małej wysokości.
31.01.2008 czwartek
- Tego dnia Dowódca Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik zezwala na przelot do Polski samolotów transportowych CASA 295 "uziemionych" w Afganistanie i Libanie. Zezwolenie nie oznacza jednak formalnego uchylenia zakazu wykonywania lotów tego typu maszynami.
- Zapada decyzja, że odbędzie się wspólna ceremonia pożegnania 20 oficerów, którzy zginęli w katastrofie samolotu CASA, pogrzeby oficerów odbędą się natomiast w miejscach ich zamieszkania. Taką informację przekazał major Bogdan Ziółkowski, rzecznik 12.Bazy Lotniczej w Mirosławcu.
02.02.2008 sobota
- Według "Gazety Wyborczej" komisja ustaliła, że podczas drugiej próby zejścia do lądowania pilot miał skrócić manewr, ściąć tor lotu i w warunkach ograniczonej widoczności i orientacji zahaczyć skrzydłem samolotu o drzewo.
- Rzecznik Polskich Sił Powietrznych Wiesław Grzegorzewski dementuje te pogłoski jeszcze tego samego dnia.
04.02.2008 poniedziałek
- Loty wojskowych samolotów CASA, zawieszone po katastrofie jednej z takich maszyn pod Mirosławcem, zostały wznowione — informuje rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych ppłk Wiesław Grzegorzewski.
- Wojsko informuje również o zakończeniu prac na miejscu katastrofy.
05.02.2008 wtorek
- Po południu wojsko zakończyło porządkowanie miejsca katastrofy transportowego samolotu CASA, który rozbił się 23 stycznia w 12. Bazie Lotniczej w Mirosławcu (Zachodniopomorskie).
10.02.2008 niedziela
- TVN24 informuje, że samolot CASA, który rozbił się pod Mirosławcem nie był ustawiony w osi pasa, na którym miał lądować. Według nieoficjalnych informacji TVN24 pilot samolotu CASA próbował przy drugim podejściu do lądowania wprowadzić maszynę na oś pasa startowego. Jednak manewr ten na tak niewielkiej wysokości i przy małej mocy i prędkości samolotu, był nie do wykonania. TVN24 powołuje się na anonimowego informatora zaangażowanego w dochodzenie. Rzecznik sił powietrznych nie komentuje tych doniesień.
18.02.2008 poniedziałek
- W głównym hangarze 21. Bazy Lotniczej w Świdwinie (zachodniopomorskie) wystawiono 20 trumien ze zwłokami oficerów poległych w katastrofie wojskowego samolotu CASA. Na każdej z trumien leży biało-czerwona flaga, oficerska czapka i czerwona róża. Przed katafalkami ustawiono fotografie poległych oraz wieniec ułożony w kształt biało-czerwonej szachownicy.
Ceremonie pogrzebowe i odznaczenie pośmiertne lotników
Lotnicy, którzy ponieśli śmierć w katastrofie samolotu CASA pod Mirosławcem, zostali awansowani na wyższe stopnie oficerskie oraz odznaczeni; odznaczenia, z rąk szefa MON, odebrali członkowie rodzin poległych. Kondolencje rodzinom oficerów przesyła papież Benedykt XVI. O 17 mianowaniach zdecydował szef MON, o trzech nominacjach generalskich — prezydent. Gen. bryg. pil. Andrzej Andrzejewski otrzymał awans na stopień generała dywizji; na stopień generała brygady mianowano płk. pil. Dariusza Maciąga i płk. pil. Jerzego Piłata. Pozostali otrzymali nominacje na wyższe stopnie oficerskie.
Z udziałem wielu osób — w tym prezydenta i szefa MON — odbył się w Połczynie-Zdroju pogrzeb dowódcy 1. Brygady Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie gen. Andrzeja Andrzejewskiego.
19.02.2008 wtorek
- Na cmentarzu w Kołobrzegu (Zachodniopomorskie) po południu pochowano generała brygady pilota Dariusza Maciąga i pułkownika pilota Wojciecha Maniewskiego. Pogrzeb generała Maciąga, dowódcy 21. Bazy Lotniczej w Świdwinie i płk. Maniewskiego, dowódcy 40. Eskadry Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie, odbył się zgodnie z wojskowym ceremoniałem. W uroczystości uczestniczyło ponad 700 osób. Obecny był dowódca Sił Powietrznych gen. broni Andrzej Błasik i wiceminister obrony narodowej Stanisław Jerzy Komorowski.
20.02.2008 środa
- Mieszkańcy Krakowa pożegnali członków załogi samolotu transportowego CASA C-295 M — podpułkownika Jarosława Haładusa, kapitana Michała Smyczyńskiego i chorążego Janusza Adamczyka. Trumny z ciałami trzech lotników z 13. Krakowskiej Eskadry Lotnictwa Transportowego rano zostały wystawione w Bazylice Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach. Na każdej leżała biało-czerwona flaga i oficerska czapka.
21.02.2008 czwartek
- Dementowane są kolejne plotki w sprawie katastrofy. Prokuratura, badająca sprawę, otrzymała wyniki sekcji zwłok ofiar. — Wszystkie ofiary katastrofy zginęły od zderzenia samolotu z ziemią — powiedział rzecznik Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu ppłk Waldemar Praszczyk. Nikt nie był pod wpływem alkoholu.
- Kolejny pogrzeb: Kpt Robert Kuźma, dowódca załogi samolotu transportowego CASA, który rozbił się w styczniu pod Mirosławcem, został pochowany na cmentarzu w rodzinnym Lipsku koło Zamościa na Lubelszczyźnie. Kapitan Kuźma miał 35 lat. Służył w 13. Eskadrze Lotnictwa transportowego w Krakowie. Tragicznie zmarłego pilota żegna rodzina, przyjaciele, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych. W uroczystościach pogrzebowych biorą udział m.in. przedstawiciel Biura Bezpieczeństwa Narodowego Krzysztof Wróbel, przedstawiciel ministerstwa obrony Jacek Olbrycht i przedstawiciele dowództwa Sił Powietrznych, generałowie Adam Świerkocz i Anatol Czaban.
14.03.2008 piątek
- Kolejne odczyty z czarnej skrzynki nie pozostawiają wątpliwości: ofiary wypadku do samego końca zachowywały się spokojnie. Wszystko wydarzyło się tak szybko, że lotnicy nie zdążyli nawet krzyknąć.
20.03.2008 czwartek
- 34 tys. zł zebrała Caritas Ordynariatu Polowego WP na pomoc dla rodzin ofiar katastrofy.
30.03.2008 niedziela
- W Mirosławcu zostaje odsłonięty pomnik poświęcony pamięci 20 oficerów Sił Powietrznych, którzy zginęli w katastrofie. — Utraceni, lecz nie zapomniani, pokonani nie w walce, lecz przez los. Jakież znamienne i prawdziwe są te słowa wyryte na pamiątkowej tablicy ofiar samolotu CASA — mówi podczas uroczystości gen. broni Andrzej Błasik.
- Pojawiają się pierwsze informacje, że raport komisji o katastrofie samolotu wojskowego CASA jest już gotowy.
31.03.2008 poniedziałek
- Na biurko szefa MON, Bogdana Klicha, trafia raport w sprawie katastrofy.
1.04.2008 wtorek
- TVN24 publikuje ustalenia raportu dotyczącego katastrofy CASA. Wynika z niego, że złamano wszystkie procedury związane z lotem.