W obiekcie przy ulicy Chocianowskiej często przebywali bezdomni. To najprawdopodobniej oni są ofiarami pożaru. Akcja gaśnicza była bardzo utrudniona. Strażacy najpierw zdusili ogień w tunelu. Potem długo schładzali pogorzelisko, następnie w aparatach tlenowych weszli do środka. Wewnątrz pomieszczeń węzła ratownicy znaleźli dwie zwęglone ofiary - mężczyn w wieku około 60 lat. Przyczyną pożaru mogło być zaprószenie przez nich ognia.