Zdjęcie najpóźniej z 1915 roku - widoczny oficer rosyjski.

Czy można dokładnie ustalić gdzie znajdowała się świątynia ? Bardzo mi na tym zależy jednak za nic nie mogę na podstawie zdjęć dokładnie oszacować gdzie się ona znajdowała. Czy jest to miejsce bezpośednio za ogrodzeniem dzisiejszego parku ujazdowskiego czy dalej na dzisiejszej trazie armii ludowej... ?

do mishka:

Fotopiesek ;)

Wymiana, korekta datowania.

Używamy raczej określenia żaglowiec szkolny

1890-1900 -->

Wymiana, inne źródło.

Górne zdjęcie przedstawia Rynek a dokładnie nie istniejącą pierzeje, Dolne przedstawia ulicę Bytomską i róg budynku na ulicy Jagiellońskiej dokładnie obecny sklep Metalowiec "Merty"

To jest Staszica 7. Skorygowałam przypisanie.

Domy jak tu oznaczone . Chyba przetrwały tylko dwa pierwsze z lewej.

do ZPKSoft: Dokładnie tak :(

Żadne budynki nie przetrwały Obecny fragment pierzei powstał w latach 70 ubiegłego wieku

Jesteście pewni tej nazwy obiektu ? Wg. strony ośrodka.. to Zakład Aktywności Zawodowej... do weryfikacji

do ylooC: Tam jest więcej budynków ale całość ma nazwę prawidłową

do Eugeniusz S.:
Nieprawda, na stronie którą linkujesz jest: Ośrodek dla Osób Niepełnosprawnych Miłosierdzie Boże.

do ylooC: Podaj ten link. Ja tam chodziłem kilkanaście lat i nie zauważyłem żeby zmienili nazwę. Było tam przysposobienie do zawodu, ale jako jeden z działów.

Załozyłam obiekt "Mickiewicza 10", ale przy wejściu jest numer 1C...

Plac Dąbrowskiego to akurat z prawej ;)

Naniosłem znaczniki.

Skorygowałem przypisanie - mamy obiekt "Widoki z punktowca...".

do yani: Dzięki (jak zwykle) za wszystkie.

To są wagony typu 13N, a nie "Konstal 13N".

do lipton:
Skorygowałem przez analogię do innych, mam nadzieję, że tak jest dobrze.

P.S. O obietnicy pamiętam, postaram się wkrótce spełnić. Odbitkę znalazłem, muszę jeszcze rozebrać skaner i oczyścić, bo pełno paprochów na szkle od środka. Ciągły brak czasu... :(

do yani: Dzięki, ale... u mnie nadal widnieje w opisie "1993, Skład Konstal 13N na Rondzie Dmowskiego".

A co do P.S., to... bez spiny. Dzięki, że pamiętasz. U mnie niestety również brak czasu i do tego jeszcze sporo innych nieciekawych problemów... Więc bez stresu.

do lipton: Wszędzie widzę w sieci nazewnictwo "Konstal 13N" (i tu chodzi chyba o nazwę własną, markę a nie nawet miejsce produkcji jako takie) - skąd nagle pomysł, że tylko "13N"?

do zygmunt_ra: Proponuję sięgnąć do literatury fachowej, a nie do "sieci", w której od lat króluje gimbaza i temu podobne błędy są hurtowo powielane na kolejnych stronach, forach i grupach fb. Osoby, które dysponują choć odrobiną fachowej wiedzy od lat wycofały się i pracują w zaciszu swoich mieszkań i gabinetów. Walka z wiatrakami nie ma bowiem sensu. Tyle ode mnie. A z opisem zrób sobie co chcesz. Wszak świadczy on gównie o jego autorze :) PS. Już samo pytanie "skąd nagle pomysł, że tylko 13N?" jest tak kuriozalne, że nawet szkoda to komentować. A przy okazji uwidacznia, że bzdura powielona tysiąckrotnie dla ludzi mniej obeznanych w temacie staje się... faktem. Przykre jakich czasów dożyliśmy.

do lipton: Aleś ty mądry, normalnie profesura z tramwajoznawstwa. Ci co na tramwajach się nie znają to debile, którym taki fachura nie odpowie, bo nie będzie się poniżał. Ogólnie żałosny jesteś z tym swoim przemądrzalstwem :-(

do pawulon: Poczekajmy na mirekjot... będzie wszystko jasne :)

do lipton: Wyprodukowałeś zupełnie zbędną i nic nie wnoszącą wypowiedź zamiast odpowiedzieć w 2-3 zdaniach na proste pytanie. Zajęłoby to mniej przestrzeni, niż pseudointelektualny bełkot którym uraczyłeś Użytkowników.
A tak na marginesie – skoro należysz do osób „które dysponują choć odrobiną fachowej wiedzy od lat wycofały się i pracują w zaciszu swoich mieszkań i gabinetów” – to co Ty tu w ogóle robisz i zaniżasz się do poziomu „gimbazy”? Wracaj „hidalgo” do tego swojego „zacisza” i nie wychylaj się stamtąd – wszyscy będą zadowoleni.
Przy okazji wyjaśniam, że podpis/opis obiektu nie ma być zgodny z tym co „ja chcę”, tylko zgodny z prawdą – ma być po prostu rzetelną informacją.

do pawulon: Dokładnie - i jeszcze takie skojarzenie na okoliczność zaszczytu jakiego dostąpiliśmy w związku z zabraniem głosu przez ww. Don Kichota: Stanisław Lem rzekł kiedyś coś takiego: "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" :-)

do zygmunt_ra: A nie zauważyłeś, że Lipton napisał po prostu to samo co Lem? Szkoda...

do nyskadolniak: A nie zauważyłeś, że to jest portal gdzie użytkownicy m.in. dzielą się swoją wiedzą na temat różnych miejsc, obiektów, w tym także z zakresu infrastruktury komunikacyjnej. Nikt nie jest alfą i omegą stąd. padają pytania i padają odpowiedzi - ktoś zna lepiej dane miasto/region a ktoś obiekty wojskowe a jeszcze inny komunikację.
Odpowiedzi są jednocześnie informacją dla użytkowników strony i wszystkich, którzy szukają określonych informacji i trafią na FP.
Dlatego zależało mi na wyjaśnieniu prostej kwestii dotyczącej niejasności w nazewnictwie dotyczącym tego modelu tramwaju. Jednak zamiast odpowiedzi - dostaliśmy jakąś szarżę Don Kichota z domieszką arogancji. Faktycznie szkoda, że nie dostaliśmy tej informacji - choć bez tej wiedzy jakoś da się przeżyć
I naprawdę nie wiem co trzeba zażyć, aby dojść do Twojego wniosku - chyba nie jestem ciekaw.

Prawidłowe określenie typu to 13N. Dopisek "Konstal" w ujęciu dokumentacyjno-historycznym nie ma żadnego uzasadnienia, nie tylko w przypadku tramwajów tego typu, ale i innych produkowanych w Konstalu za PRLu. Zresztą nie ma potrzeby go "wzbogacać", bo do identyfikacji typu wozu służy człon "13N", a nie "Konstal". Plaga z "Konstalem" pojawiła się wraz z rozwojem internetu i szczerze mówiąc nie rozumiem, po co komu był ten pomysł.

do mirekjot: Tak ale nie będąc znawcą tematu to nie wiesz ze przyjechał 140 n tylko Hyundai albo Kostal 13N

do Eugeniusz S.: Nie będąc znawcą tematu tak naprawdę wiesz tyle, że przyjechał tramwaj. Więc nie komplikuj. Jak przyjechał 13N to 13N.

do mirekjot: To nie jest tylko kwestia Internetu, ale powszechnie przyjmowanego nazewnictwa odmiennego od oficjalnej nomenklatury "niewygodnej" dla ucha i to na co Eugeniusz zwrócił uwagę. Przykład: po zmianie nazwy samochodu FSO 1500 - potocznie dalej to był "Fiatem" i nikt nie mówił na niego "FSO". Na różne tramy, też się różnie mówiło, ale na pewno numer nie zawsze się pojawiał. Tylko bardziej wtajemniczeni np. na "ogórka" mówili "102-ka".
Niemniej zgadzam się, że w przyjmowanym nazewnictwie powinniśmy się trzymać nomenklatury jeśli chcemy aby FP była rzetelnym źródłem informacji i dzięki Ci za wyjaśnienie, że to jest prawidłowa nazwa.
Co do samego wyrazu "Konstal", to pewnie dzięki tej nazwie tramwaje są łatwiej identyfikowane przez mniej wtajemniczonych i można podać przykłady takich działań, zapewne w celach marketingowych:


Dlatego nazwa obiektu oficjalna "13N" a z podpisami np. zdjęć, to już nie bądźmy takimi "aptekarzami" - i wtedy ktoś, kto wpisze do wyszukiwarki "Konstal", trafi też na stronę FP.

do pawulon: Ciekaw jestem, czy lipton jest zawsze takim purystą, czy tylko w swojej niszy. Czy na przykład mówi: zderzył się Q7 z 3008? Czy może raczej: audi Q7 z peugeotem 3008?

do max: Może w innych tematach jest dyletantem, to mądrzy się w tym co zna. Gdzieś trzeba zaistnieć, padło na FP, choć z kiepskim skutkiem.

do mirekjot: Dla mnie takie podejście w nazewnictwie jest dziwne. Zgodnie z tym, na co zwrócił uwagę Max, ogólnie podaje się nazwę marki/producenta i model, czy to jest samochód, czy wóz tramwajowy, zasada powinna być podobna. Dlaczego przy starych tramwajach wymienia się nazwe fabryki, choć często w skrócie np. Herbrand, Simmering, Lilpop, przy nowszych DÜWAG, Bombardier, PESA itd., a Konstal jest na indeksie, a przecież do tego część wozów w PRL nie była produkowana w Chorzowie.

do zygmunt_ra: Zygmuncie, nie przejmuj się, przed jednym chartem ucieka sto zajęcy, i Ty jesteś tym, który nie boi się byle charta.
Działaj. Chęć słodzi pracę :)

do pawulon:
Myślę, że lipton nie potrzebuje "zaistnieć". Na FP jest od dawna niekwestionowanym ekspertem od historii tramwajów warszawskich. I oczywiście nie tylko na FP.
Jak ktoś ma wątpliwości, może zapytać Neo.

do max:
Jak już piszesz marki samochodów, to zauważę, że jednak pisze się Audi, nie audi i Peugeot, nie peugeot...

do yani: Nie do końca to prawda.
Gdy piszemy o koncernie - to piszemy z dużej. Natomiast gdy piszemy o konkretnym wyrobie/modelu - to piszemy z małej.
Przykłady:
Jechał samochodem marki Toyota. Pracował w Fordzie.
ale
Jechał toyotą yaris. Kupił sobie opla corsę.

do yani: 715

do fantom: Ta bzdurna zasada dzięki Bogu/Opatrzności (niepotrzebne skreślić) już nie obowiązuje - Rada Języka Polskiego poszła po rozum do głowy

do fantom:
Guzik prawda. Cały świat pisze nazwy samochodów dużą literą ("z dużej litery", to zdaje się, rusycyzm). W Polsce kiedyś jakiś komunistyczny "językoznawca" wymyślił, że samochód Warszawa może się pomylić z miastem Warszawą, mikrobus Nysa z rzeka Nysą, a telewizor Wisła z rzeką Wisłą...
Nie wiem czy czytasz polską prasę motoryzacyjną, ale tam nikt nie pisze "fiat", "ford", "toyota", itp.

do blaggio.: A dlaczego kierujesz się do mnie ze swoimi wątpliwościami? Ja Ci ich nie rozproszę. Mogę natomiast je powiększyć. I tak np. dlaczego wspomniane przez Ciebie zasady mają dotyczyć samochodów osobowych i tramwajów? A dlaczego nie ciężarówek – np. FSC Star 28, JZS Jelcz 315, autobusów – np. SFA San H100B, JZS Jelcz 272Mex, FUB Bałtyk, lokomotyw – np. Pafawag EU07, HCP EU07, English Electic EU06 (albo tylko EE EU06), Fablok SM42, Pafawag EN57, Hennigsdorf EU04. Itd., itp. I jeszcze co do tramwajów – spróbuj ustalić sensowną zasadę dla warszawskich typów wozów motorowych od A do K lub doczep od P1 do P18. Lub dla Krakowa, Poznania, Gdańska… Zagraniczne sobie darujmy. Powodzenia.

do max:
A co powiesz na to:

Czy musimy tkwić w debilnych bolszewickich zasadach pisowni, mimo, że są one nadal oficjalne i obowiązujące?

do nyskadolniak: Nie no, poddaję się. Usprawiedliwia mnie tylko to, że to świeżynka. Komunikat RJP .10.2024.

do nyskadolniak: W linku który wkleiłeś jest informacja ze owe zmiany zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2026 r.
Z tego co pamiętam, mamy obecnie 22 listopada 2024.

do yani: Cały świat pisze.... Dodam że Niemcy piszą wszystkie rzeczowniki dużą literą i niewiele z tego wynika. Zwłaszcza dla nas.

do max: sorry, że nie w temacie, ale pomóż w tej kwestii lubisz mi pomagać ;)

do fantom:
Nie, no - super argument... Cały świat się myli, tylko nie my.
Może to my jesteśmy Narodem Wybranym?

do yani: To nie jest kwestia mylenia, się czy nie mylenia się, tylko przyjętej zasady i jej respektowania.
A pisanie o wybranym narodzie, jest już zupełnie od czapy.

do yani: Wielką literą

do fantom:
Przyjętej zasady? Przez kogo??
Jakbyśmy w latach 80-tych tak wszyscy myśleli, to cała Europa Wschodnia może by do dziś tkwiła w komunizmie...

do Soravia:
Można wielką, można dużą:
sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/;443

do mirekjot: Mi to zwisa, jak sobie "spece" od tramwajów chcą nazywać je. Niepotrzebnie zalewasz mnie też masą przykładów, bo nie o takie mi chodziło. Wyskoczyłem z komentarzem jako advocatus diaboli chcąc jeszcze raz w ślad za Kolegą Zygmuntem zwrócić uwagę na to, że na potrzeby użytkowników FP, w większości laików pod względem tramwajowym, do których akurat ja nie należę, warto byłoby jednak trzymać się jakiejś zrozumiałej dla tych laików jednolitej zasady, tylko tu, właśnie na FP. Napisałem "marki/producenta", co nie oznacza, że chodziło mi np. o JZS Jelcz. Laik powie: widzę na zdjęciu autobus marki jelcz, spec doda, że to 272Mex, i gitara. Myślałem, że jako kolega obeznany w tych sprawach dużo lepiej niż ja potrafisz nam, w domyśle laikom, jednak wyjaśnić skąd taki opór z tym konstalem, ale zawiodłem się. Dziękuję.

do yani: Na szczęście część bardziej światowych osób zaczęła w podziemiu pisać dużą literą i komunizm się w tej części świata od tego obalił.

do fantom:
Myślę, że szkoda Twojej energii na obronę upadłej idei... :P

do yani: Nie zauważyłem, abym tu czegokolwiek bronił. Ot cytat zasady która jeszcze przez rok będzie funkcjonować. Poza prasą motoryzacyjną oczywiście która wyprzedziła epokę.

do yani: Zgadza się. Liptona miałem przyjemność poznać osobiście ponad 20 lat temu i już wtedy miał spore doświadczenie w tej materii, co zresztą było widać na grupie dyskusyjnej pl.misc.transport.miejski, na której udzielało się kilka osób które są na FP. Stare dzieje, prawie początki polskiego internetu :)

do Neo[EZN]:
:)

do fantom:
Parę lat temu, jak miałem w jakiejś sprawie takie samo zdanie jak Ty, to pewien znany użytkownik FP napisał do mnie maila z pytaniem: "Czy ty się boisz fantoma?"
Tak mi się jakos przypomniało na marginesie tej dyskusji... :)))

do yani: a boisz się go ? :D

do ylooC:
Bardziej niż własnej żony!

do yani: Chyba nawet wiem który.

do fantom:
Ciiiii...

do blaggio.: Zgadzam się z kol. Blaggio - to w końcu nie jest portal komunikacyjny, dlatego - tak jak pisałem wyżej - jeśli nazwa obiektu jeśli jest poprawna, wydaje się to wystarczające dla zachowania rzetelności a nad podpisami zdjęć nie ma co kruszyć kopii, zwłaszcza że jak widać to żadna zbrodnia nazywać te tramwaje "Konstalami" i nie świadczy to wcale o jakiejś strasznej ignorancji, bo problem dotyczy wąskiej grupy speców a jednak nasz portal ma charakter popularyzatorsko-hobbystyczny, jak mniemam.

do Neo[EZN]: To tym bardziej przykre, że ktoś z wiedzą - zamiast się z nią zwyczajnie podzielić (skoro założył tutaj konto) - odstawia taki cyrk. Jeśli sądził, że z tego względu wszyscy będą obchodzić się z Nim jak z jajkiem, zwyczajnie się pomylił. A ten "incydent" może wymusi jakąś autorefleksję.

do zygmunt_ra: Jeżeli Twój wniosek końcowy jest taki, że "nasz portal ma charakter popularyzatorsko-hobbystyczny" i ...bla bla... "wydaje się to wystarczające dla zachowania rzetelności", to po kiego licha zaczynałeś drążyć temat? To po pierwsze. A po drugie, nazywanie tych tramwajów "Konstalami" to wprawdzie żadna zbrodnia, ale też żadna rzetelność.

do blaggio.: Bladzio, jeśli chciałeś mi podziękować za podzielenie się wiedzą, to mogłeś to uczynić po moim pierwszym komentarzu do tego tematu.Bo Twoje powyższe, (złośliwe) podziękowanie mi po prostu zwisa.

do mirekjot: Żadne "ba, bla" - przecież jedno nie wyklucza drugiego To, że jest od Ciebie komunikat jakie oznaczenie jest prawidłowe nie przekreśla tego, ze pod zdjęciami, czy w komentarzach pod nimi będzie pojawiała się nazwa "Konstal". i nie widzę w tym żadnego braku rzetelności. Dlatego mówiłem tylko o opisach obiektów, które można traktować jako swego rodzaju oficjalny opis. A jak chcesz poprawiać każdy opis zdjęcia czy komentarze - tez nie widzę przeszkód.
A i nie ja zacząłem ten temat - to była tylko reakcja na głupi wpis.

do mirekjot: A tak jeszcze by zobrazować Twoją przesadę w "dogmatyzowaniu" tej kwestii.
Czy uznasz np. tą stronę za nierzetelną, bo posłużyli się nazwą "Konstal"?

Jeżeli Konstal to firma i tam powstał ten tramwaj, to należy pod powyższym zdjęciem umieścić podpis: "Tramwaj marki Konstal 13N".
Fiat to też firma. Tam produkowano fiaty różnego typu.
Dam przykład pisowni.
1. Na Dmowskiego załapałem się na konstala i tarabaniłem się aż do ronda, gdzie na mnie czekali. Nad ranem szwagier fiatem odwiózł mnie na dworzec.
2. Na Dmowskiego załapałem się na tramwaj marki Konstal 13N i tarabaniłem się aż do ronda, gdzie na mnie czekali. Nad ranem szwagier odwiózł mnie samochodem marki Fiat 126p na dworzec.
W takim przypadku słowo "marka" ma istotne znaczenie.